Ulgi na korzystanie z OSIR-u, kina i zniżki w sklepach, restauracjach, gabinetach lekarskich i punk-tach usługowych zadowoliłyby miejscowych seniorów. Zdaję sobie sprawę, że do wdrożenia tego programu należałoby przekonać tutejsze instytucje, przedsiębiorców i ośrodki kulturalne, chociaż niektóre z nich już prowadzą bezpłatne zajęcia dla seniorów w formie wykładów, kursów i różnego rodzaju pokazów, np. Miejska Biblioteka Publiczna, Miejski Dom Kultury i Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera jak i Klub „Tęcza” Spółdzielni Mieszkaniowej. Również Klub Seniora „Pro-myk” aktywizuje i integruje wielu emerytów.
W przeszłości słyszałem o inicjatywie stworzenia w Turku „Uniwersytetu Trzeciego Wie-ku”, jednak plany spełzły na niczym, a uważam, że taki uniwersytet byłby wielką gratką dla miej-scowych seniorów, co może potwierdzić fakt, iż w naszym sąsiedztwie, np. w Koninie i Uniejowie uniwersytety takie działają bardzo aktywnie i seniorzy chętnie z nich korzystają. Celem działalności Uniwersytetów Trzeciego Wieku jest m.in. aktywizacja intelektualna, społeczna i kulturalna senio-rów, ułatwienie dostępu i kontaktu z instytucjami takimi jak: służba zdrowia oraz różnego rodzaju ośrodki kultury, a także podtrzymywanie więzi społecznych i komunikacji międzyludzkiej wśród seniorów. Nie da się ukryć, że jedną z cech współczesnego społeczeństwa jest jego starzenie się. Długość życia wydłuża się, rośnie liczba osób w wieku poprodukcyjnym, przyrost naturalny maleje i w ten sposób dochodzi do procesu starzenia. Wiele badań wskazuje, że proces ten w większej mie-rze ma podłoże psychiczne, a niekoniecznie biologiczne, dlatego też ważne jest, aby seniorów włą-czyć do życia kulturalno-edukacyjnego i publicznego, aby mogli oni aktualizować swoją wiedzę, brać udział w różnych przedsięwzięciach odbywających się w ich środowisku i aktywnie w nich uczestniczyć. Te wnioski oparte na różnego rodzaju badaniach stały się podstawą do tworzenia Uniwersytetów Trzeciego Wieku, które poprzez różne formy edukacji zrzeszają miejscowych senio-rów.
Popieram także pomysł Pani radnej Elżbiety Niespodziańskiej, który został przedstawiony na ostatniej przed wakacjami sesji Rady Miejskiej Turku o utworzeniu dziennego domu pobytu seniora. Podjęcie tej inicjatywy wzmocniłoby system wsparcia dla seniorów, zwłaszcza chorych i niepełno-sprawnych. Byłoby doskonałym sposobem na odciążenie opiekunów i rodzin osób chorych, którzy mogliby bez przeszkód pracować w pełnym wymiarze godzin i nie martwić się o chorych, którzy byliby pod dobrą opieką, a przy okazji mogli korzystać z życia poprzez nawiązywanie nowych kon-taktów.
Inicjatywa utworzenia Dziennego Domu Pobytu w wielu zakątkach Polski sprawdziła się, co widać w Dziennym Domu Pobytu „Senior - WIGOR” w Żorach, gdzie lokalni seniorzy aktywnie uczestniczą w organizowanych przedsięwzięciach, a ich aktywność powoduje ciągłe rozszerzanie się działalności tego ośrodka. Seniorzy biorący udział w prowadzonych zajęciach wspólnie spędzają czas, między innymi: obchodzą urodziny, dzielą się własnymi przeżyciami i dyskutują o dalszym rozwoju placówki. Korzystają oni także z Karty Seniora, poddając się np. profilaktycznym bada-niom organizowanym w mieście.
Uważam, że należałoby poważnie zastanowić się nad losami miejscowych seniorów, zadbać o ich rozwój intelektualny i pozwolić im brać z życia więcej, a nie uciekać w zakamarki domów i w ciszy i samotności przeżywać dojrzałe lata. Dlatego też Lokalna Karta Seniora stworzyłaby ogromne możliwości rozwoju i rozrywki dla osób w wieku 60+.