Wózek do przewozu chorych na oddział ortopedii wart ponad 6 ty.zł oraz kilkaset pieluch dla maluszków z turkowskiego szpitala ufundował Artur Marciniak. Jak mówi taki prezent to kropla w morzu potrzeb, jednak może tak mały gest coś w przyszłości zmieni.

-Nie jest to może na potrzeby szpitala jakiś wielki wydatek, bo przecież szpital dysponuje budżetem milionowym. Jak jednak powiedział dyrektor Grzegorz Gibaszek kropla drąży skałę i nawet takie podarki coś zmienią- mówi darczyńca.

Artur Marciniak to urodzony w Turku właściciel firmy spedycyjnej, która prosperuje w Łodzi. Firma współpracuje z ośmioma krajami Europy Wschodniej. Specjalizuje się w dystrybucji płytek. Jak to się stało, że przedsiębiorca postanowił podarować sprzęt dla turkowskiego szpitala?

- Rozmawiałem z wójtem Przykony Mirosławem Broniszewskim, który powiedział, że potrzeby są bardzo duże, a że jest nowo remontowany oddział ortopedii. Pomyślałem, żeby coś zasponsorować. Pracownicy szpitala zasugerowali, że może być to wózek do przewozu chorych w pozycji leżącej- informuje Artur Marciniak.

Na te duże i małe prezenty zasługują zarówno pacjenci, jak i pracownicy szpitala, którzy potrzebującymi zajmują się profesjonalnie i z dużą wrażliwością.

-Odpowiedni wózek jest o tyle ważny, ponieważ chorzy muszą być przewożeni w warunkach bezpiecznych. To co mamy niestety nie są aż tak bezpieczne. Personel, który przewozi ludzi może dzięki tego typu sprzętowi robić to przy użyciu mniejszej siły. Jest to bardzo cenny, praktyczny i przydatny podarek- tłumaczy ordynator oddziału ortopedii Wiesław Wiśniewski.

Wdzięczność za podjętą inicjatywę wyraził dyrektor szpitala Grzegorz Gibaszek. Jak powiedział kropla drąży skałę i być może w przyszłości pojawi się więcej osób, które będą służyć pomocą. Artur Marciniak podczas wizyty w turkowskim szpitalu (20 kwietnia) otrzymał zasłużone podziękowania.