Temat dotyczący ronda mieszczącego się na skrzyżowaniu Placu Sienkiewicza oraz ulic Dobrskiej i Uniejowskiej poruszył Marian Mirosław Marczewski podczas sesji Rady Powiatu Tureckiego, która odbyła się 15 maja. Radny spytał, kiedy planowany jest remont tak zwanego „plastikowego ronda”. Na pytanie odpowiedział kierownik Zarządu Dróg Powiatowych w Turku Andrzej Paruszewski, podkreślając, że do tej pory nie było chęci ze strony wykonawców do podjęcia inwestycji.

-Po raz czwarty złożone zostały oferty do wykonawców. Do piątku będzie wiadomo- informuje Paruszewski.

Marian Marczewski spytał czym spowodowana jest niniejsza sytuacja.

-Brak odpowiedzi ze strony wykonawców czym jest spowodowany według Pana? Zbyt niska kwota? Zbyt mała kwota wystawiona w ofercie z naszej strony? O co chodzi?- pytał radny.

Jak stwierdził Andrzej Paruszewski nie chodzi o kwotę, a jedynie o brak zainteresowania.

-Brak siły roboczej, robota pracochłonna. Firmy musiałyby dużo więcej wziąć niż sobie wyobrażamy, żeby chcieć to zrobić. Oczywiście pewne jest, że to już po raz czwarty jest ogłaszane i zmodernizowany jest zakres robót, po to by zachęcić wykonawcę- mówił kierownik.

Przedstawiona perspektywa według radnego nie jest optymistyczna.

- To nie brzmi optymistycznie. Będziemy zabezpieczać pieniądze w budżecie i rozkładać ręce? Według Pana nie ma wyjścia z tej sytuacji? To brzmi trochę jak bezradność.

Zbyt duża ilość inwestycji na terenie powiatu tureckiego powoduje, że wykonawców brakuje, a ceny idą w górę. Na remont ronda mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać. Czy długo? Być może dowiemy się w piątek, 18 maja. Wówczas będzie wiadomo czy są chętni, aby zrealizować inwestycję.