„A słowa Ciałem się Stały”, czyli trzecia płyta „Jedna Druga” wydana

Trzecia, bardziej dojrzała i pełna prawdy płyta „Jedna Druga” pojawiła się na rynku. Jej autor swoją przygodę z muzyką zaczynał kilka lat temu. Dzięki ogromnej pasji, odwadze i ciężkiej pracy turkowianin spełnił kolejne swoje marzenie. Krążek „A słowa Ciałem się Stały” jest już wydany. Tylko u nas Adrian opowiada o tym, jak powstawała nowa płyta i o czym powiada. 

O czym opowiada płyta „A słowa Ciałem się Stały”?
Płyta to zbiór uwypukleń wewnętrznych nawarstwionych przez ostatnie 3 lata. Poprzez zaobserwowane sytuacje, wydarzenia w każdym z nas dokonują się przemiany. Jedni uzewnętrzniają je poprzez butelkę wódki, inni przez bezczynność, ja poprzez tego typu "manifesty". Definiują nas czyny i dlatego właśnie dzięki pomocy fanów i ludzi dobrej woli powstał ten krążek, by dzielić się obserwacjami.

Który utwór jest ci najbliższy?
Cóż... Każdy jest na swój sposób mniej lub bardziej ważny, ale... wydaje mi się, że "Złodzieje Szczęścia". Myślę, że kawałek ten to zbiór myśli 99% tej części ludzi po 30, która jak ja została wrzucona w wir systemu którego nie rozumie i nie akceptuje... Każde pokolenie ma ten sam problem... To niczym się nie różni... no może większym brakiem czasu...

Który to już krążek i czym różni się od poprzednich?
Jest to 3 solowy album. Od poprzednich różni się na pewno stylistyką. Razem ze Świdrem (Bartkiem Świderskim - właścicielem HIGHWAVE STUDIO ( https://www.facebook.com/HighWavewlkp )) który zajmował się częściowo warstwą produkcyjną jak i pełną realizacją albumu, poświęciliśmy naprawdę wiele czasu by odbiorca otrzymał produkt o jak najwyższej jakości. Tak naprawdę tylko On i ja mamy świadomość jak wiele godzin spędziliśmy, by powstał ten album (ku ogromnemu niezadowoleniu naszych rodzin). To jak drugi etat... Nie ma zmiłuj... "Albo jesteś, albo Cię nie ma"!

Jak wyglądały prace nad płytą i czy zdarzały się trudne momenty?
Hahaha... Prace nad płytą...? Chyba najlepiej przytoczyć słowa Świdra... "Nikt kto w tym nie siedzi nie zrozumie że ryliśmy jak dziki"... Wracaliśmy z pracy szybki prysznic, w locie coś na ząb, po czym staraliśmy chociaż chwilę posiedzieć z naszymi najbliższymi (co nie zawsze się udawało), i do studia... . Zgrywanie wokali było ciężkie, ale chyba najłatwiejsze z czekających nas zadań. Prawdziwie schody zaczynały się z dogrywaniem gości i montażem całego albumu. Jest bardzo ciężko dostroić czas realizatora, swój i osoby gościnne występującej na płycie. Nie zawsze się to udaje... Stąd na płycie zabrakło dwóch osób... . Co do mix/masteringu (montażu) zdarzało się nie rzadko, iż po którejś godzinie w studiu przysypiało się nam... mi w szczególności... hehehehe... Przemęczenie robiło swoje... Dostaliśmy w kość... . Ludzie nie rozumieją... . Dla większości nagrywanie płyty to godzinka w studiu i wszystko robi się samo... A gdzie godziny poświęcone na załatwianie reklamy, patronatów, szykowanie całej otoczki towarzyszącej wypuszczeniu albumu... .

Trudne momenty dopiero się zaczynają... . Pośród wielu wspaniałych ludzi którzy budują co dnia jest tyle samo tych którzy poprzez zazdrość, zawiść czy hu... wie co jeszcze będą podkładać nogi... Ale spokojnie jestem gotowy haha... .

Skąd brałeś inspiracje?
Wystarczy świadomie włączyć telewizor, przeczytać w necie informacje, posłuchać radia, wyjrzeć przez okno... I z całego tego śmietnika można napisać setki płyt... .Na szczęście mam dla kogo żyć i to daje mi siłę!!!

Dziękuję za rozmowę.

Ale!Radio: 
Ale!Radio: 

Podobne Artykuły

Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za prawdziwość zamieszczonych na portalu www.iturek.net treści, a w szczególności treści zawartych w komentarzach, wypowiedziach lub wpisach  publikowanych automatycznie i bez uprzedniej kontroli.  

Dodając komentarz zgadzasz się z Regulaminem komentarzy 

iTurek.net

Adres
ul. Jedwabnicza 4
62-700 Turek
redakcja@iturek.net

Redakcja

Redaktor
Katarzyna Błaszczyk
tel.: 508 220 173
kblaszczyk@iturek.net
Copyright © 2013 - 2024 MAK MEDIA          
Projekt i Ralizacja