Menu główne |
|
Wideo: Dzień Żniwiarza, czyli powrót do przeszłości polskiej wsi
M.JAC/dsk | dodano 15 Lipiec, 2018 - 19:30 Czas żniw w polskiej kulturze zajmuje szczególne miejsce. Pisali o nich Władysław Reymont, Maria Konopnicka czy Eliza Orzeszkowa. W niewielkim Potworowie w gminie Dobra dawne tradycje ożyły. Wszystko za sprawą Dnia Żniwiarza. Dziś, kiedy rolnictwo jest coraz bardziej zmechanizowane młodzi nie wiedzą, jak niegdyś wyglądały żniwa. A obrzędów związanych z pracami było wiele. Wierzono chociażbym że prace należy rozpocząć w sobotę, w dniu poświęconym Matce Bożej. Tego dnia, choć na chwilę powinno pojawić się słońce. Inni wsłuchiwali się w głos przepiórki, który miał wyznaczyć dzień żniw. Początkowo pracowano sierpami, później pojawiły się kosy. Prace rozpoczynano wraz z porannym pianiem koguta. Powszechny był zwyczaj, że gospodarz błogosławił pola znakiem Krzyża, następnie pozdrawiał żniwiarzy nieodzownym Szczęść Boże. Pierwszy kosiarz nazywany był przodownikiem. Starano się także, aby żniwa rozpoczynać z uśmiechem, bo szczęśliwy poranek gwarantować miał powodzenie w zbiorach. Stare tradycje i obrzędy zaprezentowano właście w Potworowie. Po okolicznościowych wystąpieniach zaproszonych gości oraz modlitwie można było przystąpić do pracy. Zebrani mogli podziwiać zarówno starodawne, jak i współczesne maszyny wykorzystywane podczas żniw, a na chętnych czekały konkursy. Można było zmierzyć się np. w koszeniu kosą czy też pobieraniu zboża. Dzień Żniwiarza to jednak nie tylko pokaz tradycji żniwnych. To również warsztaty rękodzieła artystycznego, podczas których każdy mógł spróbować swoich sił chociażby w wikliniarstwie i garncarstwie. W części artystycznej o dobry humor uczestników zadbał niezawodny lokalny kabaret Nie Umim Nic. Tradycję i kulturę polską przybliżyły przyśpiewki oraz wspólne biesiadowanie. Podniebieniom uczestników dogadzały natomiast panie z Koła Gospodyń Potworów-Marcinów. To za ich sprawą na stołach zagościły polewki, sery, pyszne ciasta, a także swojski chleb ze smalcem i ogórkiem. Frekwencja, którą od lat niezmiennie cieszy się Dzień Żniwiarza pokazuje, że w czasach mechanizacji prac na polu, taki powrót do przeszłości wciąż pozostaje w cenie.
Ale!Radio: Ale!Radio: Podobne ArtykułyWydawca nie ponosi odpowiedzialności za prawdziwość zamieszczonych na portalu www.iturek.net treści, a w szczególności treści zawartych w komentarzach, wypowiedziach lub wpisach publikowanych automatycznie i bez uprzedniej kontroli. Dodając komentarz zgadzasz się z Regulaminem komentarzy |
|
Redaktor Katarzyna Błaszczyk tel.: 508 220 173 kblaszczyk@iturek.net |
Copyright © 2013 - 2023 MAK MEDIA
Projekt i Ralizacja
|