Kto faktycznie odpowiada za budowę myjni na Wyzwolenia? Starosta wskazuje winnego

Już w lipcu 2017 roku burmistrz miasta Romuald Antosik wiedział o tym, że na Osiedlu Wyzwolenia ma powstać czterostanowiskowa myjnia -twierdzi starosta Mariusz Seńko, który przez władze miejskie posądzany jest o sprzyjanie tej inwestycji. Starosta w końcu zdecydował się zabrać głos w kontrowersyjnej sprawie, nie tylko oczyszczając się z zarzutów, ale wskazując, że organizowane manifesty, wysyłanie listów do samego wojewody to zwykła publiczna farsa i spychologia problemu, czy jak kto woli uciekanie od społecznej odpowiedzialności.

Temat myjni samochodowej, która powstać ma na Osiedlu Wyzwolenia poruszył Marian Mirosław Marczewski podczas sesji Rady Powiatu Tureckiego, która odbyła się 26 kwietnia.

-Od dłuższego czasu w lokalnych portalach ukazywała się informacja, o tym, że pan podjął niezgodną z prawem decyzję dotyczącą wydania pozwolenia na budowę myjni na Osiedlu Wyzwolenia. Były protesty, poplecznicy burmistrza Antosika pod kościołem zbierali podpisy, były spotkania z mieszkańcami, gdzie burmistrz oświadczał, że ta decyzja została wydana niezgodnie z prawem i on odwołał się do wojewody.

Radny Marczewski poprosił starostę tureckiego o zabranie głosu w tej sprawie. Spytał również czy prawdą jest, że burmistrz Jerzy Kurzawa podpisał decyzję sprzyjającą inwestorowi.

-Prosiłbym, aby pan zatwierdził lub zaprzeczył, że burmistrz Kurzawa podpisał decyzje o zjeździe, o drodze właśnie w tej enklawie o której rozmawiamy i w załączniku do tej decyzji. Że jest plan, gdzie wyraźnie pisze się o myjni czterostanowiskowej. Nie wiem czy ci panowie nie wiedzieli co uchwalali, czy nie wiedzieli co podpisują- pytał radny.

Mariusz Seńko poinformował, że decyzja rozpatrywana jest obecnie przez wojewodę, a do sprawy w całości odniesie się po ogłoszeniu decyzji.

- W tej chwili do części badania zgodności z planem nie chciałbym się odnosić do samego momentu wydania decyzji. Nie chcę w jakiś sposób wpływać czy też nie naprowadzać nikogo co do rozstrzygnięcia. Niech się najpierw ta sprawa wyjaśni.

Starosta dodał jednak, że burmistrz Turku w lipcu 2017 roku wiedział, że na działce o której mowa jest projektowana myjnia czterostanowiskowa, a inwestor otrzymał zgodę.

- Wniosek inwestora na pozwolenie na budowę wpłynął w sierpniu 2017 roku, czyli po uzyskaniu zgody inwestora od burmistrza Turku na wjazd do działki, na której była projektowana myjnia czterostanowiskowa. Faktycznie taki dokument jest- dodaje Mariusz Seńko.

Dla radnego Marczewskiego nie jest zrozumiałe, dlaczego temat myjni nadal poruszany jest przez popleczników burmistrza.

-W kontekście tego, co pan mówi to tam w ogóle jakaś hucpa się dzieje. Podburza się ludzi, zbiera się podpisy i mówi, że wszystkiemu winien starosta, a okazuje się, że zastępca burmistrza podpisuje dokument, na którym jak byk stoi, że będzie tam myjnia czterostanowiskowa. I to już w ubiegłym roku w lipcu. Chciałbym, żeby pan powiedział o co tam chodzi? Czemu oni to wywlekają? I takie głupoty tym ludziom wciskają!

Starosta również nie zna zamiarów włodarzy i podsumował temat krótko.

-Jeżeli intencją radnych miejskich były tereny zielone i rekreacyjne to rada taką uchwałę mogła podjąć. 
 

Ale!Radio: 
Ale!Radio: 

Podobne Artykuły

Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za prawdziwość zamieszczonych na portalu www.iturek.net treści, a w szczególności treści zawartych w komentarzach, wypowiedziach lub wpisach  publikowanych automatycznie i bez uprzedniej kontroli.  

Dodając komentarz zgadzasz się z Regulaminem komentarzy 

iTurek.net

Adres
ul. Jedwabnicza 4
62-700 Turek
redakcja@iturek.net

Redakcja

Redaktor
Katarzyna Błaszczyk
tel.: 508 220 173
kblaszczyk@iturek.net
Copyright © 2013 - 2023 MAK MEDIA          
Projekt i Ralizacja