Menu główne |
|
TS: Antosikowy deser za 3 miliony bez dania głównego
Materiał prasowy | dodano 15 Czerwiec, 2018 - 13:09 Wiele już było dyskusji na temat budowanego na terenie OSIR-u w Turku wodnego placu zabaw. Nie sposób jednak nie dokonać analizy miejskiej inwestycji przed zbliżającym się terminem jej zakończenia. Najważniejszą kwestią jest zapytać Antosika czy zapytał mieszkańców naszego miasta czy tak drogi plac zabaw jest niezbędny w mieście ? Czy jest to kolejna fanaberia za publiczne pieniądze ? Szanowni Mieszkańcy Turku budowany wodny plac zabaw kosztował nas będzie ponad 3 miliony złotych, pozyskanych z kredytu w formie emisji obligacji. Inwestycja nie jest miastotwórcza, nie przybędzie dzięki niej miejsc pracy. Czy mieszkańców Turku na to stać ? Zwróćmy uwagę na fakt, że przy głębokości niecki wynoszącej 30 cm inwestycja służyła będzie jedynie dzieciom kilkuletnim. A co z młodzieżą, dorosłymi ? Brak kompleksowej modernizacji OSiR-u może okazać się nieuzasadnionym wydaniem publicznych pieniędzy. Ale czy Antosika to obchodzi ? Zbliżają się przecież wybory. Burmistrzu, mieszkańcy Turku oczekują na wyjaśnienie kwestii opłaty za korzystanie z wodnego placu zabaw. Jaka będzie cena biletu ? Nic o tym do tej pory się nie mówiło, a jest to jakże ważne dla rodzin zarabiających minimalna krajową. Niekompetencję Antosika w realizowaniu miejskich inwestycji pokazuje cena jaką będziemy musieli zapłacić w porównaniu do realizowanych wodnych placów zabaw np. W Tychach czy Katowicach. Tam koszt takiego placu wyniósł 1,5 do 1,8 mln zł. Pytamy ponownie czy stać mieszkańców Turku na wymysły Antosika ? Antosik serwuje nam na kredyt tytułowy deser w postaci wodnego placu zabaw bez tego co najważniejsze basenu zewnętrznego dla młodzieży i dorosłych. Na niepotrzebną wymianę ogrodzenia OSiR-u także wzięto kredyt. Czy zdemontowane ogrodzenie zostanie gdzieś wykorzystane czy też pójdzie na złom ? Zastanówmy się czy ma jakikolwiek sens ogrodzenie z paneli od strony jednej z najruchliwszych ulic naszego miasta. Stare ogrodzenie wraz z roślinnością stwarzało intymność dla rodzin przebywających z dziećmi na placu zabaw. Ponadto kurz i spaliny będą wszechobecne na wodnym placu zabaw. Czy o to nam, mieszkańcom chodziło ? Zarząd TS widzi potrzebę inwestowania w infrastrukturę dla dzieci i młodzieży mieszkającej w naszym mieście i powiecie. Jednak przekonani jesteśmy, iż koszty owej inwestycji są za wysokie. Ponadto krótki okres korzystania z tego placu przez pociechy sprawi, że będzie on słabo wykorzystany. Jest to zaprzeczenie gospodarności. Zarząd
Ale!Radio: Ale!Radio: Podobne ArtykułyWydawca nie ponosi odpowiedzialności za prawdziwość zamieszczonych na portalu www.iturek.net treści, a w szczególności treści zawartych w komentarzach, wypowiedziach lub wpisach publikowanych automatycznie i bez uprzedniej kontroli. Dodając komentarz zgadzasz się z Regulaminem komentarzy |
|
Redaktor Katarzyna Błaszczyk tel.: 508 220 173 kblaszczyk@iturek.net |
Copyright © 2013 - 2025 MAK MEDIA
Projekt i Ralizacja
|