Menu główne |
|
Andrzej Styczyński: Mała Unia Europejska
nadesłane | dodano 9 Styczeń, 2017 - 10:20 W XVIII wieku terytorium Polski, z powodu panującego bałaganu, anarchii i nieustających kłótni, zostało podzielone i przyłączone do trzech sąsiednich krajów. Polska przestała istnieć. Z punktu widzenia wolności obywatelskich niewątpliwie najgorzej było pod zaborem rosyjskim. Rosja, nazywana „więzieniem narodów” każdy zryw niepodległościowy karała śmiercią lub zesłaniem na Syberię. Prawie zupełnym przeciwieństwem rosyjskiego był zabór austriacki. W roku 1848 w Austrii tron obejmuje Franciszek Józef I. Z jego inicjatywy w roku 1867 następuje utworzenie Monarchii Austro-Węgier i ogłoszenie Konstytucji radykalnie ograniczającej rolę monarchy na rzecz parlamentu. Od tego momentu na terenie Europy powstaje coś, co nazwać można pierwowzorem Unii Europejskiej. Wprowadzona konstytucja gwarantowała wolność wyznania, zgromadzeń i stowarzyszeń, równość wobec prawa, tajemnicę korespondencji. Oczywiście nie wszystko było idealnie ponieważ ordynacja faworyzowała zamożnych, natomiast głosować nie mogły kobiety i ludność chłopska, to i tak na owe czasy był to bardzo duży postęp. Sam monarcha nigdy nie sprzeciwił się decyzji parlamentu i zawsze lojalnie z nim współpracował. Kraj miał powierzchnię 677 tys. km kw. I liczył ponad 50 mln mieszkańców i 11 narodowości: Niemcy – 24%, Węgrzy – 20%, Czesi – 13%, Polacy – 10%, Ukraińcy/Rusini – 8%, Rumuni – 6%, Chorwaci – 5%, Serbowie – 4%, Słowacy – 4%, Słoweńcy – 3%, Włosi – 3%. Nominał na banknotach wypisany był w 9 językach (w tym, oczywiście, w polskim). Teren zaboru polskiego (Galicja) posiadała autonomię, własny parlament, polskie były administracja, sądownictwo i szkoły. Działał polski Uniwersytet Jagieloński, Akademia Umiejętności w Krakowie o raz Uniwersytet we Lwowie. Na 373 miejsc w parlamencie austriackim dla Polaków zarezerwowanych były 63 miejsca. Polacy wraz z Niemcami i Czechami tworzyli koalicję zwaną „Der eiserne Ring” (żelazny pierścień), która przez dziesięciolecia rządziła Austrią. Polacy za czasów Austro-Węgier posiadali dwóch premierów i ok. czterdziestu ministrów, w tym tak ważnych jak ministrowie finansów, spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych. Jako naród radziliśmy sobie nadzwyczaj dobrze i mając po temu warunki, niewątpliwie odnieśliśmy sukces. Dwa zabory – dwa zupełnie inne położenia Polaków. Dzisiaj Polska odnosi niewątpliwy sukces jako członek Unii Europejskiej i lepiej uważajmy abyśmy, przez lekkomyślność rządzących, znowu wszyscy nie wylądowali zaborze rosyjskim.
Ale!Radio: Ale!Radio: Podobne ArtykułyWydawca nie ponosi odpowiedzialności za prawdziwość zamieszczonych na portalu www.iturek.net treści, a w szczególności treści zawartych w komentarzach, wypowiedziach lub wpisach publikowanych automatycznie i bez uprzedniej kontroli. Dodając komentarz zgadzasz się z Regulaminem komentarzy |
|
Redaktor Katarzyna Błaszczyk tel.: 508 220 173 kblaszczyk@iturek.net |
Copyright © 2013 - 2024 MAK MEDIA
Projekt i Ralizacja
|